31 marca 2016

Autorka

Cześć! Trochę się zastanawiałam nad sensem robienia tej podstrony. Kiedy startowałam z blogiem, krótka notka o mnie, również miała miejsce. Później stwierdziłam, że to niepotrzebne i ją usunęłam. Człowiek, jak wiadomo uczy się na błędach, a więc znowu postanowiłam sklecić coś o sobie.
                         Mam na imię Kinga, chociaż częściej mówią na mnie Kinia bądź Kundzia. Liczę sobie dziewiętnaście wiosenek. Pochodzę z małej miejscowości w okolicach Warszawy. Uwielbiam stolicę i tylko kwestią czasu pozostaje, spełnienie mojego marzenia o Warszawie. To tam mam zamiar spędzić najbliższą przyszłość. O ile życie nie zweryfikuje moich planów. Bo jak wiemy, życie lubi rzucać kłody pod nogi. Coś o tym wiem. Ba, wszyscy coś o tym wiemy.
                         Jestem absolwentką Liceum Ogólnokształcącego o profilu humanistycznym. Humanistka z powołania, nie dlatego że nie lubię matmy. Chociaż, okej. Macie mnie. Nienawidzę matematyki. Wracając. Od zawsze uwielbiałam czytać książki i pisać. Stworzyłam masę historii z których większość, nigdy nie ujrzy światła dziennego. Lubię czasami układać sobie w głowie historie, myśleć o czymś, co nie ma prawa się zdarzyć. Profil humanistyczny miał pomóc mi się rozwinąć. Czy pomógł? Poziom nauczania w polskich szkołach pozostawia wiele do życzenia. Gdybym jeszcze raz miała podjąć decyzję, chyba wybrałabym inaczej. Zresztą nieważne, nie o poziomie edukacji mieliśmy tu mówić.
                         Jestem raczej miłą osobą. Moje największe wady to: wstydliwość i brak pewności siebie. Za dużo rzeczy biorę do siebie. Przejmuje się czymś, na co inna osoba nie zwróci nawet uwagi. Często popadam w zły nastrój. Bywa, że nie łatwo się ze mną dogadać. Potrafię być zmienna jak pogoda. Jestem uśmiechnięta, pogodna by za chwilę obrazić się na cały świat, uciekając w cierpienie, które tylko ja potrafię zrozumieć. A może nie potrafię?
                         Uwielbiam piłkę nożną. Dwa lata temu, grałam w klubie na pozycji pomocnika. Od dawna nie opuściłam żadnego meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej. Mimo, że jestem spod Warszawy, moim ulubionym, polskim klubem jest Lech Poznań. Z zagranicznych, zdecydowanie Barcelona. Ulubieni piłkarze? Na pierwszym miejscu zawsze Jakub Błaszczykowski. Nie tylko cudowny piłkarz, ale człowiek o ogromnym sercu, którego miałam okazję poznać osobiście, spełniając tym samym swoje marzenie. Na dalszym miejscu znajduje się Neymar, Marco Reus, Łukasz Teodorczyk i Grzegorz Krychowiak.
                         Do moich ulubionych książek należą serie: "Więzień labiryntu", "Harry Potter", "Zwiadowcy", "Drużyna", "Percy Jackson", "Opowieści z Narni" i "Władca Pierścieni". Z polskich książek uwielbiam "Kamienie na szaniec" i "Dziady" Mickiewicza.  Jeśli chodzi o filmy: istniejące ekranizacje powyższych serii, "Troja", "Gladiator", "Furia", "Kamienie na Szaniec", "Zanim się pojawiłeś", "Igrzyska śmierci" i pewnie wiele innych o których teraz nie pamiętam.
                         Mam parę swoich małych słabości. Mianowicie: Newt, Peeta, Thomas Sangster i Logan Lerman.

Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej, pytajcie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by Elmo