9 kwietnia 2016

Prolog



Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Każde istnienie jest częścią planu, którego nie potrafimy zrozumieć. Rodzimy się wolni. Nasze decyzje, pokazują kim naprawdę jesteśmy. Możemy stanąć po stronie dobra, bądź świadomie wybrać zło. Nie ma czegoś pomiędzy. Nie ma i nigdy nie było. Czynienie zła, nawet w dobrej intencji, nadal będzie złe. Poświęcenie kogoś by uratować innych, wciąż będzie niemoralne. Stałam na szczycie góry z uwagą wpatrując się w horyzont. W pewnej chwili poczułam, czyjeś ręce na swojej tali. Przymknęłam oczy, wtulając się w tors chłopaka. On mnie zmienił. On przewrócił moje życie do góry nogami. Obdarował mnie najcenniejszą rzeczą jaką miał - swoją miłością. A ja? Ja odebrałam mu wszystko. Skazałam na życie w miejscu, które go zniszczyło. Newt mi wybaczył. Tylko czy ja będę w stanie wybaczyć samej sobie? - Mam ma imię Malia. Byłam Streferką. Pracuje dla DRESZCZ-u.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by Elmo